Mój mąż nie udziela się w mediach społecznościowych, bo uważa to za stratę czasu, ale czasami korzysta z mojego fb, żeby zobaczyć konto naszej córki. Tak właśnie było tym razem, bo stęsknił się za ulubionym dzieckiem, które wyjechało na wakacje. Jednak okazało się, że na podglądaniu dziecka nie poprzestał i wbrew swoim zasadom jednak stracił trochę czasu.
Pies rasy buldog |
- Nie mam czasu.
- No chodź, zobaczysz rodzinę.
- Jaką rodzinę?- wykazałam się umiarkowanym zainteresowaniem.