Szukaj na tym blogu

wtorek, 29 lipca 2025

Jestem, ale gdzie indziej

Zrobiłam sobie wolne od pisania bloga i jednych zmartwiłam, a inni pewnie się ucieszyli. Tych, którzy się cieszyli sądząc,  że trafił mnie szlag,muszę rozczarować, bo żyję i mam się dobrze. Bez przesady z tym dobrze, ale nigdzie się nie wybieram. Anonimy mogą być rozczarowane, ale  cudze rozczarowanie to nie mój problem. Wystarczy, że muszę się zmagać się ze swoimi frustracjami, cudzych nie potrzebuję. Tych, których moja nieobecność zaniepokoiła, bardzo przepraszam. Nie chciałam nikogo zmartwić, ale już tak mam, że czasami potrzebuję pomilczeć, a już szczególnie gdy nie mam nic mądrego ani optymistycznego do powiedzenia. Przepraszam za brak  odpowiedzi na komentarze, ale najpierw miałam niesmak po wyborach, więc musiałam zrobić sobie reset, a teraz to już nie ma  sensu wracać do tego od czego uciekałam.