Jadąc autobusem, zobaczyłam na banerze reklamowym słowa: Uściśnij człowieka zamiast dłoni. Nie była to, jakby się można było spodziewać, reklama społeczna. W ten sposób reklamuje się mleczną czekoladę. Przesłanie fajne, tyle że nie wiem, co ma wspólnego z czekoladą.
Jednak, przez resztę drogi zastanawiałam się, ile osób chciałabym uścisnąć. Okazało się, że jest ich dużo. Kolejne pytanie, które sobie zadałam, brzmiało: Jak często okazuję w ten sposób ludziom, że ich lubię i doceniam. Odpowiedź wypadła pozytywnie, bo chociaż nie obłapiam wszystkich lubianych ludzi, to często okazuję sympatię w inny sposób.
I tak, bez jedzenia czekolady, zrobiło mi się słodko. Wniosek - przyjemnie jest lubić ludzi, a jeszcze przyjemniej, gdy na lubienie zasługuje wiele osób z naszego otoczenia. Jestem szczęściarą, bo moja lista jest długa. Wszystkim życzę ludzkiego ciepła i wielu osób do ściskania. W prezencie wiersz mojego ulubionego twórcy ciepełka.
* * *
Ździebełko ciepełka
Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej
Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie
Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i wszystko przemija
Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko
Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć, w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:
Ździebełka ciepełka...
J. Kofta
Jestem kobietą, która ma już życia popołudnie, ale starość ignoruję na ile się da. Tytuł bloga odnosi się do tego, że jeżeli popatrzymy na życie jak na górę, to ja już schodzę ze swojej góry, a kto chodził po górach wie, że schodzi się trudniej. Jednak smęcę umiarkowanie, bo wolę się śmiać. A że potrafię się śmiać również z siebie to powodów do śmiechu mi nie brakuje. Na blogu piszę o swoich i nie swoich potyczkach z życiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz