Normalnie
nie da się żyć; wystarczy posłuchać co się dzieje na świecie i
już człowieka trafia szlag, jasny szlag w pepitkę. Człowiek,
czyli ja, ma dosyć „dobrej zmiany”, która przypomina leczenie
cholery dżumą. Miałam odciąć się od polityki, od wiadomości i
skupić się na własnym pępku, ale jakoś mi nie wychodzi. W końcu
nie jestem starym kawalerem, któremu bez różnicy co będzie po
nim. Mam też jakieś doświadczenie życiowe i trochę wiedzy
historycznej, więc trudno mi spać spokojnie, gdy widzę co się
dzieje w moim kraju.
„Władza
zwierzchnia w naszym państwie należy do narodu. Dlatego uważam, że
prawo w Rzeczypospolitej powinno być tworzone z obywatelami, a
przede wszystkim dla obywateli”.
– mówił Andrzej Duda w noworocznym orędziu.
Zgoda,
ale coś mi to przypomina.
"Naród
oczekuje od sądownictwa ludowej, społecznej i narodowej
sprawiedliwości, lecz wymiar sprawiedliwości nie może narzucać
swych praw" Joseph Paul Goebbels, 1936 r.
„Prawo
powinno powstawać z ducha narodu, a sędzia musi być nie tylko
prawnikiem, lecz przede wszystkim człowiekiem, towarzyszem ludu,
przez co łatwiej zacieśni się związek między prawem a narodem."
Rudolf Hess, 1936 r.
Czyż
ta analogia pomiędzy poglądami nazistowskich polityków a tym co
robi PiS i Duda nie jest alarmująca? Moim zdaniem jest i to bardzo.
Jakiego
narodu chce słuchać Andrzej Duda? Jak na razie wygląda na to, że
jedynymi obywatelami zasługującymi na uwagę są zwolennicy PiS.
Reszta ma być zmarginalizowana do płacenia podatków i słuchania
się władzy.
I jeszcze to, będące szczytem hipokryzji stwierdzenie : „Możemy różnić się w opiniach, lecz musimy ze sobą rozmawiać, słuchając i szanując się nawzajem” Z kim wielce szanowny oprócz prezesa i aparatczyków PiS-u rozmawia? Na pewno z nikim kto ma inne zdanie.
Dzisiaj
Komitet Obrony Demokracji poinformował, że od 30 grudnia do 2
stycznia jego strony prowadzone na Facebooku padły ofiarą "masowych
ataków przeprowadzonych przez nieznane osoby".
„W
wyniku ataków Facebook zablokował korzystanie z wszelkich form
promowania działań KOD, między innymi wklejania linków do grup i
stron KOD-u, korzystania z hasztagu #KOD. Uniemożliwiło to także
przyjmowanie nowych sympatyków ruchu" No to PKP!!!
„ W
oświadczeniu KOD czytamy: "Jest to bezprecedensowy atak na
wolność słowa w polskim internecie oraz próba utrudnienia nam
kontaktowania się z naszymi sympatykami"
Trudno się z tymi
słowami nie zgodzić. Wychodzi na to, że „nocna zmiana” rządzi.
Dlatego trzeba się sprzeciwiać. Na początek można podpisać petycję, żeby „dobra zmiana” nie zabrała nam wolności wypowiedzi. Ja już podpisałam i do podpisania gorąco namawiam.
Petycję
można podpisać pod linkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz