Szukaj na tym blogu

niedziela, 14 lutego 2016

NAJMILSZEGO DNIA WALENTYNKOWEGO


dla wiernych Czytelników, którzy wciąż odwiedzają mojego bloga chociaż ja sama traktuję go po macoszemu. 

Tym razem zamilkłam, bo dostałam kilka książek, które musiałam szybko przeczytać. "Kobieta zbuntowana" Krystyny Kofty, "Kalendarzyk niemałżeński" Pauliny Młynarskiej i Doroty Wellman i "Szczęściara" Sachi Parker, to w sumie ponad tysiąc stron maczkiem w dużym formacie, więc trochę mi się zeszło. Poza tym przechorowałam jakiegoś atrakcyjnego grypowego wirusa, który na tydzień wyłączył mi myślenie i chęć na cokolwiek oprócz spania. Ale już wracam do żywych i cieszę się na normalne życie bez smarków, kaszlu, łamania w kościach i temu podobnych atrakcji. Do miłego...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz