Szukaj na tym blogu

sobota, 5 marca 2016

Dowcipy z alkowy, które ubawiły mnie do łez

Kiepski biomet dawał mi się we znaki i od rana bolała  mnie głowa, więc żeby sobie ulżyć wzięłam proszek i zaległam w ciepłym łóżeczku przed laptopem. Zajrzałam do internetu i o to co znalazłam.





















A że śmiech to przyjemność i samo zdrowie, więc sobie nie żałowałam. 

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz