Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą życie. akceptacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą życie. akceptacja. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 sierpnia 2011

Wnioski na dziś

Gdyby tak czas zatrzymał się na linie rozpiętej pomiędzy przeszłością a przyszłością i postał sobie chwilkę, właśnie teraz kiedy piszę te słowa, byłabym naprawdę wdzięczna.

Mogłoby zostać tak, jak jest w tej chwili, bez wielkich szczęść i spektakularnych sukcesów, ze znanymi ograniczeniami i marzeniami, które raczej się nie spełnią, bo tak jak jest, może nie jest najlepiej, ale jest wystarczająco dobrze.

* * *
MOGŁOBY ZOSTAĆ JAK JEST – J. Wołek

Mogłoby zostać jak jest
W tle gdzieś czeremcha i bez
W liści witrażach niech trwa
Zielona msza
Płomyk wiewiórki wśród traw
Ludzi łagodność i strach
Mogłoby zostać jak jest
Jaśmin i bez

Bywa, że świat się nam łasi do nóg
Pewny znak, że gdzieś blisko jest Bóg
Więc codzienność jest dziś bardziej odświętna
Gdy znów w dali wita nas świat
W takim świecie się nam maj zapamięta
I kręć się powoli, byś żył
Żeby starczyło ci sił

Czasie – pogromco nasz
Hodowco wspomnień
Ten jeden raz zapomnij o mnie
Mogłoby zostać jak jest
W tle gdzieś czeremcha i bez
W liści witrażach niech trwa
Zielona msza

Bo czasem świat nam się łasi do nóg
Pewny znak, że gdzieś blisko jest Bóg
Więc my mądrzy i tak zupełnie jak nie my
Więc w nas się rodzi i wiersz
I wierzymy, że spełniają się nam sny
A w tle czeremcha i bez
Mogłoby zostać jak jest
O tak jak jest
Jak jest