Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cudna niedziela. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cudna niedziela. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 13 stycznia 2013

Pomimo trzynastki to była cudna niedziela

Na dworze piękna biała zima, więc dosłodziłam sobie życie spacerem z wnukiem. Nie wiem, kto się lepiej bawił on czy my  z mężem. Coś mi się wydaje, że dziecinnieję, ale nawet mi się to podoba. Zabawa z małym to reset na wszystko, co boli i gniecie. I jeszcze zimowe widoki. Normalnie cud, miód, malina. 

W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała także dla seniorów i chociaż nie czuję się staro, to ucieszyłam się, że ktoś pomyślał o tych, którzy są po drugiej stronie góry.

Poniżej fotograficzny zapis spaceru z wnukiem w roli głównej. 



IDĘ   NA   SPACER


ZGUBIŁEM     SIĘ     W     KRZAKACH
I    CO   TERAZ   ZROBIĘ?
MYŚLĘ
MAMU  SIĘ  ZNALAZŁA  A  TAM  STOI  DJADIA
MAMU  ROBI  KULKI
RESZTĘ   ZROBIĘ   SAM
ZAGAPIŁEM  SIĘ
MAMU   ZROBIŁA   ŚNIEŻYCĘ
MUSIAŁEM   UCIEKAĆ  DO   DJADJA
MRÓZ    I     SŁONECZKO   ZARÓŻOWIŁY   MI    BUZIĘ
W   DRODZE   DO   DOMU   ZNALAZŁEM   FAJNE   KÓŁECZKO




MOŻE JAK SIĘ UŚMIECHNĘ TO NIE BĘDĄ MNIE CIĄGNĄĆ DO DOMU