|
Rozczochrana przed fryzjerem
|
Jakiś
czas temu zmieniłam fryzjera, bo pan Jędruś zaczął mnie traktować jak
starą żonę i coraz mniej dbał o moją ładność. Już o TYM pisałam, ale mogę sprawa wciąż aktualna. Mam świadomość, że moje osłabione lekami włosy dają coraz
mniejsze pole do popisu, ale dobry fryzjer potrafi tak ostrzyc, żeby było trochę lepiej niż gorzej. Pan Jędruś był bardzo dobrym fryzjerem i
dbał o moją fryzurę przez ponad 20 lat, ale popadł w rutynę i przestał się
starać. Może wypalił się zawodowo, bo nie tylko ja zrezygnowałam z jego
usług. Na nową fryzjerkę trafiłam przez przypadek. Najpierw Pani
Małgosia zadbała o fryzurę mojego męża, który ostrzyżony przez nią
zyskał na ładności, więc postanowiłam ją sprawdzić. Po pierwszej wizycie było tak
sobie, bo właściwie nie wiedziałam jak chciałam być ostrzyżona, ale potem
było już tylko lepiej. Nosiłam trochę dłuższe włosy, bo pani Małgosia
potrafiła tak mnie ostrzyc, żeby fryzura była łatwa do ułożenia. Niestety ostatnio włosy znowu bardzo mi wypadają, więc dla
wygody (wcierki łatwiej robić na krótkich włosach) zdecydowałam się na
bardzo krótką fryzurę. Siwizny też nie zaczepiam, bo nawet najlepsze
farby mogą osłabić włosy, a ja stanowczo nie życzę sobie być łysą blondynką. Także
będę teraz robić za siwego chłopa w okularach, ale dołożę koralików i
jakoś to będzie. Będę się tego trzymała, bo choroby i starość mogą odbierać mi urodę, ale na pewno nie będę zatruwała sobie tym życia. Trudno, kiedyś byłam ładna i młoda, a teraz musi mi wystarczyć, że będę ładna)))
|
Rozczochrana po fryzjerze
|
I na dzisiaj to by było na tyle.
Ale ten siwy chlop w okularach wyglada wyjatkowo ladnie!
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa. Przekażę chłopu, ucieszy się)))
UsuńNo nie?😉Tez mi sie ten chlop podoba👍😁Basienko, masz git fryzure, a buzia jak ladna byla tak i zostala, fryzura jej ani nie zaszkodzila ani nie pomogla:)) Jak mowi moja mama : " ladnemu we wszystkim ladnie". 😍
OdpowiedzUsuńKitty, Ty na mnie patrzysz z taką życzliwością, że od razu ładnieję. Jednak protestować nie będę, bo jestem łasa na komplementy. Ogromnie Ci dziękuję za życzliwość jaką masz do świata i do mnie. Duża buźka.
UsuńFryzurka w porządku! Bardzo twarzowa i ładnie Ci w niej.
OdpowiedzUsuńJa zapuściłam kitkę /wygodniej będzie!/ Mizerna, ale uparcie ją trzymałam. Włosy zaczęły mi wychodzić tak bardzo, że jednak zmieniłam zdanie. Poszłam w skrajność, ale fryzjerka ewidentnie się zemściła za moją wielomiesięczną nieobecność, bo o ile przód jest do zaakceptowania, to tył jak u wysoko podgolonego chłopa /sądziła, że z tyłu nie zobaczę?!!/. ;( Włosy odrosną, ale fryzjerkę chyba jednak zmienię.
Może fryzjerka miała wypadek przy pracy i dlatego tak Cię z tyłu wystrzygła, albo bezrefleksyjnie poszła za modą. Na szczęście włosy odrastają, więc wszystko da się naprawić. Też wolałabym mieć trochę dłuższe włosy, ale to co wolę musi ustąpić przed tym co mam. A po zmianie leków kardiologicznych włosy wypadają mi garściami, więc dopóki sytuacja się nie poprawi będę miała krótką fryzurę.
UsuńBardzo ładnie :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję pięknie że się odezwałaś i też serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńKomplementów nigdy za wiele, tym bardziej, że szczere. Ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńLubię komplementy, więc chętnie przyjmuję i sama komplementuję jak coś albo ktoś mi się podoba. Bo fajnie mówić miłe rzeczy tylko trzeba się pilnować, żeby zachować obiektywizm i szczerość.
UsuńBardzo mi sie podoba Twoja chłopięca fryzurka, Basiu! Dodaje lekkości i powiewu buntowniczości oraz romantyzmu! Pięknie!
OdpowiedzUsuńSama też mam słabe włosy mniej więcej raz na trzy lata ścinam je po męsku a przez kolejne zapuszczam w kitkę, bo mi z nią wygodnie, gdy uczeszę sie na cebulkę i nic mi do oczu nie wpada.Za do do spływu pod prysznicem wpada tych włosów mnóstwo i za kaźdym razem, co mąz wydobędzie z nich pokaźny kłąb, to sie zastanawiam, czy już pora obciąć, czy jeszcze troche poczekać?:-)
Olga, mnie strasznie wkurza, że te włosy tak się sypią. Zupełnie jakbym była dmuchawcem na wietrze. Teraz przynajmniej będą wypadały krótsze. W następny wtorek idę do kardiologa i mam nadzieję na zmianę leków, więc może będzie trochę lepiej. Na razie łykam KERABIONE BOOSTER, bo to podobno bardzo skuteczny preparat na wzmocnienie włosów. Poleciła mi go lekarka a i opinie w internecie są bardzo pozytywne.
UsuńKerabione booster? Nie słyszałam jeszcze o tym specyfiku. Ciekawa jestem, czy Ci to pomoże. Daj znać, bo może i ja bym go sobie na moje liche kudełki kupiła!:-)
UsuńAlez te Twoje wlosy po fryzjerze to sa moim zdaniem calkiem dlugie. Moje sa oboecnie krotsze i w przyszlym tygodniu juz mam umowiona wizyte u fryzjerki.
OdpowiedzUsuńMam taka super dziewczyne, ktora ma jednoosobowy zaklad w swoim domu, a wiec nie obowiazuja i w razie kolejnej afery nie beda obowiazywac zadne wyciagniete z dupy (nie wiadomo czyjej) przepisy.
Od przyszlego tygodnia bede obcieta na jezyka :))) i tym sposobem pozbede sie resztek farby, bo juz majac taki plan w glowie nie maluje klakow od 3 miesiecy.
A przy okazji, u mnie jest nowa notka "na wesolo" no moze nie calkiem na wesolo, ale nie zwiazana z tematem pLandemii:)))
Kochana ja nie jestem taka odważna jak Ty, więc jeżyk odpada. Siwiznę zostawiłam w spokoju, bo statni raz malowałam włosy w kwietniu. Na szczęście siwieję pasmami, więc wygląda to jakbym specjalnie zrobiła sobie pasemka. Nie chcę pogorszyć sprawy, więc na razie musi być jak jest. Mam nadzieję zobaczyć Ciebie z jeżykiem na głowie.
UsuńŁadnemu to i w garnku do twarzy ;-)
OdpowiedzUsuńDobre strzyżenie jest ważne, wiem cos o tym, bo nie lubię układać, a mam proste druty.
Cos ostatnio włosy żyją własnym życiem, bo pomimo starań nie mam fryzury, tylko włosy...
Jotko masz rację, że dobrze ostrzyżone włosy to już 3/4 fryzury. Pan Jędruś tak mnie strzygł przez lata, że wystarczyło w miarę równo wysuszyć głowę i już byłam uczesana. Do fryzjera chodziłam raz w miesiącu, a cały czas wyglądałam jakbym była świeżo po fryzjerze. Niestety to się zmieniło, więc zmieniłam fryzjera. Pani Małgosia bardzo starannie strzyże i ma do tego dryg, ale wolę, żeby mnie nie czesała, bo gorzej jej to wychodzi. Oszczędzam więc na czesaniu i sama robię sobie bałagan na głowie. Ciesz się kochana, że masz włosy, bo bez fryzury da się jakoś wytrzymać, a bez włosów trudniej)))
UsuńSiwiznę można trochę płukanką zbełtać, np naparem z kory dębowej
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę i komentarz.
UsuńPięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement. Cóż, dopóki mogę to staram się nie straszyć ludzi.
UsuńMogę Wam wszystkim polecić sprawdzić stronę https://kruk-owski.pl , na której znajdziecie ofertę nowoczesnego i profesjonalnego salonu fryzjerskiego Krukowski. Jest to fryzjer, z którego usług sam korzystam i szczerze polecam zainteresowanym.
OdpowiedzUsuń