Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zwierzęta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zwierzęta. Pokaż wszystkie posty

sobota, 20 września 2014

Jak płakać to tylko ze śmiechu...












Jakie to ludzkie, prawda?

Przyznaję się bez bicia, że ja dzisiaj też zadawałam pytania...



 motywowałam...


 ale nie zapomniałam  o pocieszeniu.

piątek, 20 stycznia 2012

Wypuściłabym szczura, ale nie mam dostępu do jego klatki

Mój komputer wczoraj ciężko dyszał, antywirus alarmował, bo ktoś koniecznie chciał się do niego dobrać. Podejrzewam, kto jest tym „ktosiem” i bardzo mu współczuję. Ma człowiek paskudny charakter albo bardzo nudne życie, a najpewniej jedno i drugie. Dziwię się tylko, że chce mu się marnować tyle energii i zdrowia żeby mi szkodzić. Lepiej by zrobił skupiając swoją uwagę na czymś pozytywnym, bo nienawiść i złość najbardziej szkodzą temu, od kogo wychodzą. 

Z drugiej strony, wybaczenie prawdziwych czy wyimaginowanych win przynosi ulgę i sprzyja zdrowiu. Jak widać, bardziej się kalkuluje przejść obojętnie wobec nawet najbardziej nielubianej osoby aniżeli tracić twarz i zdrowie starając się jej obrzydzić życie. Jednak, jak widać, nie każdy to potrafi, bo nie każdemu wystarcza rozumu.

Na drugim biegunie jest altruizm. Zawsze interesowała mnie ta kwestia, bo altruizm jest pięknym uczuciem i w dodatku pomaga żyć nie tylko altruiście, ale też wszystkim dokoła. Camus powiedział, że:”Altruista to człowiek, który myśli o innych nie zapominając o sobie.” Z kolei Nitzsche, myśliciel znany z obrazoburczych twierdzeń, uważał, że altruizm jest egoizmem słabych. A nawet gdyby, miał rację, to ja wolę słabego altruistę aniżeli silnego egoistę. Tym bardziej, że w końcowym rozrachunku egoista zwykle przegrywa, bo sądząc ludzi według siebie nikomu nie ufa i nikogo nie lubi.

Polecam przeczytanie fajnego artykułu zatytułowanego: „Szczur altruista". Po przeczytaniu tego tekstu pomyślałam, że natura bywa czasami mądrzejsza od filozofów.