Szukaj na tym blogu

niedziela, 7 grudnia 2014

Wyjaśnienie

Pytacie dlaczego rzadziej piszę a częściej jestem wkurzona... Cóż, długo by gadać. Pójdę więc na skróty, tym bardziej, że  pismo obrazkowe znów wraca i jest coraz popularniejsze. Jestem jak ta kobitka na zdjęciu,  stabilizuję i umożliwiam jazdę oraz pilnuję żeby maszyna nie wylądowała w rowie.



Obiecuję, że jak się obrobię, pozbieram z rozumem i znajdę więcej czasu, to znów częściej będę przynudzać na blogu, bo na razie wszystkie rozrywki mam w realu. 

Dziękuję Wam za pamięć, troskę i życzenia. A w prezencie od trochę spóźnionego Mikołajka macie lulankę na gorsze chwile, bo niestety wszyscy takie mamy.



obrazek złowiony w sieci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz