Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 25 października 2021

Spaceru nad rzeką ciąg dalszy

W niedzielę wybrałam się na samotny spacer trasą, którą kiedyś jeździliśmy na rodzinne wycieczki. Droga biegnie wzdłuż Bystrzycy i prowadzi do powstałego w 1974 roku Zalewu Zemborzyckiego. Specjalnie dla tych z Was, które tęsknią za złotą polską jesienią wklejam fotki zrobione podczas mojej wędrówki. Zdjęcia robiłam telefonem i w żaden sposób ich nie obrabiałam, a i tak wyszły cudne choć słodko kiczowate. Zapisuję więc kolejną fotorelację, żeby ucieszyć Wasze oczy i mieć zapas plasterków na trudne dni. Jednak mam nadzieję, że złe rzeczy będą mnie omijać, a plasterki będą mi służyły do uprzyjemniania sobie życia.

Uprawiałam szuring i z zapałem przedszkolaka brodziłam po liściach, które cudnie chrzęściły pod stopami.


Podziwiałam piękne widoki i pstrykałam fotki jak najęta. Pomimo tego, że ten teren leży w granicach miasta, a po obu stronach Bystrzycy są zlokalizowane dwa duże lubelskie osiedla, to zachowało się sporo dzikiej przyrody. 


 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 








Trochę się zmęczyłam chodzeniem po wysokich, splątanych trawach, więc siadłam na kamieniu, żeby praktykować szuming. W zakolach rzeki pływały kaczki, ale nie chciały mi pozować. Mimo to udało mi się je sfotografować, ale trzeba wiedzieć, w których krzakach się chowały, żeby je wypatrzyć.

Słuchając rzeki spojrzałam w niebo i zobaczyłam klucz odlatujących ptaków. 

Nad rzeką podnosiła się mgła, która zacierała ostrość obrazu, a słońce coraz częściej chowało się za chmury. Pomyślałam, że już pora wracać do domu. Po drodze zrobiłam jeszcze kilka zdjęć, na których widać, jak jesienne mgły dodają zwykłym rzeczom tajemniczości.




I na dzisiaj to by było na tyle.

18 komentarzy:

  1. Najbardziej podobaja mi sie zdjecia 13.14 i 16 bo ja lubie jak jest kolorowo, czyli ma byc zloto, ogien i zielen:)) w jednym kawalku.
    Ale powiem szczerze, ze najpiekniejsza jesien jaka w zyciu widzialam to bylo kilka lat temu w gorach Adirondacks. Moim zdaniem cale piekno jesieni polega na roznorodnosci drzew, bo jak sa same klony czy deby to owszem ladnie ale nudno:))) Roznorodnosc powoduje, ze jest wszystko lacznie z fioletem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wlasnie wrazenue, ze na zdjeciach z gor- oczywiscie nie chodzi o fotki granitowych szczytow, ale terenow wokolo, ta gra kolorow jest najbardziej roznorodna.

      Usuń
    2. Zgadza sie Repo i wlasnie Adirondacks to gory i tam jest przeslicznie. Od nas musze tam jechac ok. 3-3.5 godzin ale warto. W tym roku juz za pozno, ale moze w przyszlym sie wybierzemy.

      Usuń
    3. Nasze góry czyli Dinary, część Alp, przypominają nasze Bieszczady, zalesione całe lasem mieszanym, bardzo lubię.

      Usuń
    4. Bogactwo kolorów jest związane z rodzajem roślin, a tam gdzie byłam rosną głównie brzozy, lipy, olchy i graby, więc dominują rożne odcienie żółci. Zdjęcia, które pokazywałaś na blogu rzeczywiście eksplodowały kolorami. Ja lubię żółto-rdzawe kolory, ale też lubię jesień w kolorze śliwkowym.

      Usuń
    5. Jak się patrzy na Bieszczadzkie Połoniny to aż dech zapiera. Bardzo chciałabym jeszcze raz zobaczyć te widoki na własne oczy.

      Usuń
    6. Basiu, ja juz naprawde nie pamietam jak wyglada Polska a co dopiero polska jesien. Niczyja to wina tylko moja, bo jakos mnie nie ciagnie. Ostatni raz bylam we wrzesniu 2008 roku. Wybralam wrzesnien bo nie chcialam zeby mi sie dzieci paletaly pod nogami jak bede cos zwiedzac, we wrzesniu dzieci sa w szkolach. No i fakt byly w szkolach ale tez bylo tak piorunsko zimno, ze na krakowskim rynku golebie przymarzly mi do rak:)))
      Tu wrzesien to ciagle lato, w Polsce.... jak widac moze byc roznie.
      Ale pomijajac, bo pogode ciezko przewidziec albo jeszcze gorzej odpowiadac za nia. Ja naprawde po tych 37 latach to i tak sie ciesze, ze ciagle pisze bardziej po polsku niz po polskiemu. I to mi wystarczy, reszte mam tutaj i niech tak zostanie. Jak mowi moj Wspanialy "lepiej juz nie bedzie a zawsze moze byc gorzej".

      Usuń
    7. Star, nie musi Cię ciągnąć do Polski, bo wiele lat temu zdecydowałaś, że będziesz żyła gdzie indziej. Los rzucił Cię na drugi koniec świata i teraz to jest Twój dom. Bez sensu jest żyć w rozkroku, bo wtedy nigdzie nie jest się naprawdę. Okolica, w której mieszkasz, jest taka piękna, że masz co podziwiać. Wciąż pięknie posługujesz się językiem polskim i to jest powód do dumy.

      Usuń
  2. Szuring i szuming bardzo lubię. Zdjęcia nie kiczowate, tylko piękne. Napisałam już u Oli Jawor, napiszę i tu: piękno jest w nas, w oku patrzącego :) To my sprawiamy, że świat jest piękny z powodu piękna w nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że piękno jest w oku patrzącego, a już szczególnie jak dochodzą do głosu emocje.

      Usuń
  3. Bardzo dawno nie bylam nad zalewem, chyba 30 lat:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś często tam jeździłam, ale w sezonie letnim za dużo tam ludzi. Przybyło zagrodzonych terenów z tzw. atrakcjami.

      Usuń
  4. Szuring i szuming, a nad głowa kluczing, to najlepsze co mamy z jesieni:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, jak mówisz. Trzeba korzystać ile się da, żeby mieć siłę na resztę mniej przyjemnych związanych z jesienią rzeczy.

      Usuń
  5. Jesień uwielbiam, szczególnie teraz na wsi.
    Kiedy żyje się w pędzie, w ciągłej walce o przetrwanie, z demonami przeszłości nie zauważa się piękna tej pory roku.
    ps piękne zdjęcia
    ps nie ważne jakim aparatem robione, ważne co autor chciał pokazać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uciekam przed smutkami w naturę. Patrząc na piękno przyrody czuję się szczęśliwa, ładuję akumulatory i łatwiej mi wierzyć w Boga, bo bardzo pragnę znaleźć jakiś sens w tym bezsensie. Natura jest piękna, a ja bardzo chcę zatrzymać to piękno na zdjęciach i może dlatego udaje mi się pstryknąć ładną fotkę.

      Usuń
  6. Basienko, przecudne te obrazki malowane jesienia, szczegolnie te w polaczeniu z woda biora mnie za serce 😍😍😍A jeszcze wypatrzylam ptasi klucz , na ktorym znowu widze buzke:)) Jakby troche z Ku Klux Klanu, ale wyszla ci ewidentnie 👍😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bystrzyca płynie zakolami i dużo przy brzegu starych drzew, więc pięknie to wygląda. Wiosną, jak drzewa puszczają pąki i pokazują się pierwsze liście tworzy się taka zielono- brązowa koronka, która razem z chmurami odbija się pięknie w wodzie. Na wiosnę postaram się uchwycić ten moment i zrobię zdjęcia.Też widzę tę uśmiechniętą buźkę.

      Usuń