Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 30 grudnia 2024

Czasami życzenia się nie spełniają

 

 

 

 

 

 

  

 

 

Moje drogie Czytelniczki, na wstępie tego posta chcę z całego serca podziękować za wszystkie świąteczne życzenia, które od Was otrzymałam. Bardzo dziękuję za pamięć, życzliwość i dobre słowa.

Niestety, jak napisałam w tytule, czasami nawet najserdeczniejsze życzenia się nie spełniają, dlatego święta mi się nie udały. Życie się dzieje jak samo chce i za nic ma nasze plany. Najpierw pochorowały się wnuki i straszyły gilami po samą brodę, a w przedświąteczną niedzielę córka trafiła do szpitala na pilny zabieg. Mnie rozłożył stres i pogoda, więc czułam się całkiem nieświątecznie.

Pod jemiołą przy wigilijnym stole byliśmy tylko we dwoje, ale to był dobry, serdeczny czas. W kolejne świąteczne dni leżałam w łóżku, żeby zregenerować nadwątlone stresem i świątecznymi przygotowaniami siły. Książę małżonek zapewnił rozrywkę, więc przeganialiśmy smutki słuchając ulubionej muzyki, oglądając filmy, rozmawiając o wszystkim i o niczym. Wieczorem w św. Szczepana poszłam na mszę, żeby zachować duchowy wymiar świąt, bo świąteczne dekoracje, jedzenie i miłe spędzanie czasu to jednak trochę za mało, żeby mówić o świętach. Lubię liturgię bożonarodzeniową i lubię śpiewać kolędy. Niestety tym razem sobie nie pośpiewałam, bo nie było organisty, który grą na organach mógłby zagłuszyć mój śpiew. Z szacunku dla wiernych nie straszyłam ich swoim wokalem. I tyle było mojego świętowania, ale chałupa wciąż w odświętnej szacie.








 

 

 

 

 



Bardzo mi zależało, żeby  te święta były piękne i rodzinne. Tym bardziej, że od pewnego czasu coraz trudniej mi uciec od myśli, że mój czas się kończy. Mam już trochę lat, często choruję, więc powoli kończy mi się okres przydatności do życia. A żyć tylko ze strachu przed śmiercią to jednak bym nie chciała. Tegoroczne święta nie były takie jak chciałam, dlatego muszę się postarać dożyć do kolejnego Bożego Narodzenia, które warto będzie wspominać. Motywacja dobra jak każda inna, więc będę się jej trzymać. 

Ale... skoro Boże Narodzenie to nie tylko dwa dni świąt, ale cała oktawa, więc 1 stycznia będziemy obchodzić Boże Narodzenie, Nowy Rok i 45 rocznicę ślubu. Połamiemy się opłatkiem i będziemy się cieszyć spóźnionym świętowaniem w rodzinnym gronie. Bo w życiu nie należy trzymać się kurczowo swoich oczekiwań i obrażać się, że nie jest tak jakbyśmy chcieli. Trzeba brać co się da, jak coś nie wychodzi tak, to trzeba próbować inaczej. Mnie taka metoda się sprawdza i dzięki niej wciąż cieszę się życiem.

Wszystkim, którzy czytają mojego bloga, życzę żeby nadchodzący rok 2025 był dobry pod każdym względem. Niech zdrowie Wam służy, radość i szczęście niech będą jak najczęstszymi gośćmi w Waszych domach, pogoda ducha niech Was nie opuszcza, a wokół Was niech będą sami dobrzy ludzie. Nadzieja niech będzie Waszą wierną towarzyszką, która daje siłę i pomaga rozwiązywać życiowe problemy. W każdym dniu nadchodzącego roku pamiętajcie, że zasługujecie na miłość i wszystko co najlepsze. Doceniajcie się i kochajcie, a inni też będą Was kochać, bo taka jest siła miłości. Miejcie marzenia, których spełnianie będzie dosładzać Wasze życie. Dziękuję za to, że jesteście ze mną w wirtualnym świecie i poświęcacie swój czas, żeby dowiedzieć się, co mi w duszy gra, że kiedy milknę Wy wciąż o mnie pamiętacie. 

Na koniec chcę przeprosić, jeżeli kogoś uraziłam swoją opinią i ciętym językiem. Tłumaczyć się nie będę. Powiem tylko, że nikomu nie życzę źle. Niech Ci, którzy mnie nie lubią i mają mi coś za złe, żyją szczęśliwie, byleby jak najdalej ode mnie. I na dzisiaj to by było na tyle. Szczęśliwego Nowego Roku.

19 komentarzy:

  1. Właśnie jakąś godzinę temu pomyślałam, że muszę sprawdzić, co słychać po Twojej stronie góry, bo jakoś ani widu ani słychu, a tu szpitalne historie z córką... :(
    Bardzo przykra sprawa, a w czasie świąt w ogólnej radości tym gorzej się takie rzeczy znosi. Przytulam Cię i nawet nie słucham tego gadania, że Twój ,,czas się kończy".
    Nie, nie, Moja Droga, osoba z umysłem dwudziestolatki nie wywinie się tak szybko. ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emmo, ja mam dużo szczęścia do nieszczęścia, ale w ustawieniach fabrycznych mam też dużo hartu ducha, więc całkiem dobrze sobie radzę z przeciwnościami losu.
      Dziękuję za ciepłe słowa i przytulam Cię do serducha. Życzę danego sylwestra i całego roku. Buziaki.

      Usuń
  2. Basiu, chociaż niezbyt to wesołe, ale jakże trafne: żyć tylko ze strachu przed śmiercią.
    Chyba to ciut za mało, rzeczywiście. Też się kiepsko czuję i chociaż bardzo chciałabym jeszcze pobyć na tym świecie, mam wątpliwości, czy warto za wszelką cenę.
    Jeszcze się nigdzie nie wybieram, choć nigdy nic nie wiadomo, ale nie są mi obce tego rodzaju przemyślenia.
    Życzę Ci jeszcze wielu, wielu pięknych dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, jak się lepiej poczujesz to życie będzie Ci bardziej smakowało. Zdrowiej. Posmucić się zawsze zdążymy. Wszystkiego dobrego kochana. Siostrzane uściski i duża buźka.

      Usuń
  3. Basiu, to ja ci zycze, aby Twoje zyczenie na przyszle Swieta sie spelnilo, i aby bylo nawet piekniej niz sobie wymarzysz... A caly Nowy Roczek byl laskawy dla Ciebie i Twego wspanialego Ksiecia Malzonka i dla was wszystkich. Niech bedzie dobry. Kitty 💝💝💝

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Kitty i odwzajemniam się takimi samymi życzeniami. Cieszę się, że wciąż tu jesteś. Twoja życzliwość jest nie do przecenienia. Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  4. Zaczne od tylu :) piekne zyczenia i niech nam sie wszystkim spelnia :))) bardzo ladnie masz udekorowany dom, mimo swiat nie takich, jakie planowalas :) szczescie, ze masz ulubionego KM i milo spedziliscie czas, a nawet odpoczelas..da sie odnalezc pare pozytywow. Co do chorob - co jakis czas kazdego dotycza. I rozmyslania o zyciu i smierci tez. Jednak mysle, ze nie warto za bardzo wybiegac w przyszlosc/przeszlosc bo one nie istnieja. Mamy tu i teraz. Udanego Swietowania! Sylwestra, Nowego Roku! Co Ci pasuje! I rocznica malzenstwa tez ladna :))) Iii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, czasami smędzę, ale trzymam się tego, że życie dzieje się tu i teraz. Na problemy i smutki mam zestaw ratunkowy i umiem z niego korzystać. Mam nadzieję, że spełnią się wszystkie dobre życzenia. Pozdrawiam i dziękuję, że się odzywasz.

      Usuń
  5. Dziękuję za piękne życzenia. Tobie i Twoim Bliskim życzę szczęśliwego Nowego Roku. Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Niech w nadchodzącym roku los i ludzie Ci sprzyjają.

      Usuń
  6. O matku bosku, to TY NIE masz listy osob, ktorym zyczysz zle??? 🤣🤣🤣
    Ja mam taka liste, to moze jeszcze nie doroslas 🤣🤣
    Ale to dobrze, bo masz czas na doskonalenie swojego czlowieka.
    A teraz serio.
    Bardzo wspolczuje przygody szpitalnej z corka, wierze, ze juz wszystko jest dobrze.
    Kochana dla Ciebie i wszystkich Twoich bliskich wszystkiego najlepszego i najpiekniejszego w Nowym Roku.
    Zaslugujesz jak malo kto 💕💕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star, nic a nic Ci nie wierzę. Robisz sobie czarny PR, ale, jak Cię znam, to możesz kogoś nie lubić, możesz być na kogoś maksymalnie wqrniona, ale jesteś za mądra, żeby komuś naprawdę źle życzyć. Wiem, że różne ciotki rewolucji w życiu nie uwierzą, że można kogoś nie lubić i nie życzyć mu niczego złego, ale to ich problem, a wątroba im za to podziękuje.
      Z Martą już wszystko dobrze, więc jutro świętujemy. Serdeczności dla Ciebie i Juniora, niech Wam się wiedzie co najmniej tak dobrze jak dotychczas.

      Usuń
    2. Oj tam nie wierzysz mi. Ja mam liste taka z "gornej polki" zwyklych smiertelnikow sie nie czepiam. Ale np. pod adresem takiego slepego Jozka powiedzialam juz nie raz "a bodaj bys sie wuju przez ch w trumnie zesral".
      Dziekujemy za zyczenia 😘😘

      Usuń
  7. Dołączam do noworocznych życzeń. Niech Nowy Rok przyniesie ze sobą pełne wory zdrowia, siły , determinacji i wiary, że damy radę. Bo damy radę, innej opcji nie ma, prawda? Wszystkiego najlepszego!🥂🍾✨

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Matyldo. Wierzę, że damy radę i w Polsce jeszcze będzie pięknie, jeszcze będzie normalnie.

      Usuń
  8. Basiu, my mamy tak już mamy, że dzieci, wnuki to nasz pierwszy świat. Może staruszkami jeszcze nie jesteśmy, ale południk już przekroczony i być może nie jedna z nas mogłaby nawet powiedzieć- pass. Ale dla Nich wciąż chce nam się chcieć. A więc, do przodu w ten najnowszy rok.
    Wszystkiego dobrego Basieńko na 2025 💓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Basiu. Macierzyństwo to wyrok dożywocia, bo kiedy urodzą się dzieci to nie ma już niczego ważniejszego. Mam to szczęście, że moi najbliżsi są blisko mnie. Dzięki temu wciąż chce mi się żyć. Pozdrawiam i ślę buziaczki.

      Usuń
  9. Przykro mi, że nie bardzo te święta Ci się ułożyły...
    Ale najważniejsze jest, aby wszyscy zdrowi byli! Nie zawsze jest idealnie...
    Życzę Ci Basiu moc zdrowia, żebyś jeszcze niejedne święta wyprawiła w rodzinnym gronie! 💓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edytko. Mam nadzieję, że Twoje życzenia się spełnią. ❤️😘

      Usuń