Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przystosowanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przystosowanie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 września 2014

Minęła kolejna rocznica






















13 dzień września 1996 roku to data graniczna - od tej daty diametralnie zmieniło się moje życie i ja sama. Wypadek wyrzucił mnie z mojej dotychczasowej drogi i trafiłam na pobocze, gdzie wcale nie jest spokojniej a jedzie się trudniej. Jednak jakoś sobie radzę. Już dawno przestałam pytać, dlaczego tak a nie inaczej potoczyło się moje życie. Wiele straciłam, ale też coś zyskałam. Choć czasami się buntuję, bo nie podoba mi się mój los, to i tak jestem wdzięczna za wszystko co mam. Prawdę mówiąc, to trudnym przeżyciom zawdzięczam najwięcej, bo dzięki nim stałam się pełniejszym człowiekiem. Żyję, godząc się z tym, że życie chociaż ulotne jak dmuchawiec bywa ciężkie jak ołów. Jednak dopóki trwa jest dobrze... i tego będę się trzymać. 


 


                                                                                                                                                ilustracje   znalezione w sieci