Ten post jest apelem, bo mam nadzieję, że słowo pisane zadziała skuteczniej niż mówione. Ponieważ, albowiem, gdyż znudziło się mi tłumaczenie, że jestem jaka jestem i nie zamierzam się zmieniać. Temat poruszony w tym wpisie nurtuje mnie od lat, ale uprzejmie donoszę, że nie potrzebuję pomocy. Mam nadzieję, że osoby z mojego otoczenia, które się o mnie martwią, wezmą pod uwagę, że piszę o problemie ogólnie, chociaż zwracam się także do nich, więc bez obrazy proszę.
Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kościół. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kościół. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 29 listopada 2021
poniedziałek, 9 marca 2015
Wywiad z Krzysztofem Pieczyńskim
Przeczytałam
wywiad z Krzysztofem Pieczyńskim (tu) i nie wiem co o tym myśleć. Próbując zrozumieć, wciąż pozostaję „zmieszana nie
wstrząśnięta”, albowiem, ponieważ, gdyż...
Z
jednej strony, nie sposób nie przyznać aktorowi racji, że Kościół
jako instytucja ma ma dużo za dużo na sumieniu i powinien mocno
uderzyć się w piersi. Ale, z drugiej strony,
chrześcijaństwo, jako przyczyna całego zła na świecie? No, chyba
jednak nie.
I jeszcze to demonizowanie przez Pieczyńskiego roli
symboli religijnych... jak dla mnie, jakieś to nawiedzone,
fanatyczne.
Kościółkowi, zwani popularnie moherowymi beretami, winszują sobie krzyża w każdym miejscu, gardłują za obecnością Kościoła w każdym aspekcie życia społecznego (nawet tego pod kołdrą) a stojący w opozycji Pieczyński, z hipokryzją i świętoszkowatością godną najbardziej przebiegłego jezuity, stwierdza, że nie narzuca się ze swoimi poglądami, niczego nie chce wymuszać, ale... wszelkie symbole i przejawy religijności chce zamknąć na dobre za drzwiami kościoła, bo w innym wypadku czuje się atakowany, nawet bardzo.
A mi
nie pasuje ani to ani tamto. Chociaż... w sposobie wyrażania
swoich poglądów Pieczyński jest mi o niebo bliższy od prawdziwego
katolika okładającego niewiernych różańcem po plecach. Wywiad
zapisałam, bo mimo wszystko ciekawy i jeszcze do niego wrócę.
obrazek złowiony w sieci
obrazek złowiony w sieci
Subskrybuj:
Posty (Atom)