„Zwykło
się uważać za cud chodzenie po powierzchni wody czy unoszenie się
w powietrzu, ale myślę, że prawdziwym cudem jest chodzenie po
ziemi. Każdego dnia uczestniczymy w cudzie, z którego nawet nie
zdajemy sobie sprawy: niebieskie niebo, białe chmury, zielone
liście, ciekawskie oczy dziecka – nasze własne oczy. Wszystko
jest cudem.” -
Thich Nhat Hannah
A dzisiaj
cudownie padał deszcz. Przez cały dzień w różnym natężeniu
leciała z nieba woda - mżyło, kapało, lało...
Ale mi nie przeszkadzała ta pogoda, bo, po pierwsze primo, ja lubię
deszcz, po drugie primo, po ostatnich słonecznych dniach przyszła
pora na trochę wilgoci, po trzecie primo, świat obmyty deszczem
zyskuje na urodzie, a po czwarte primo, musiałabym mieć „coś”
z głową, żeby martwić się tym że pada.
Nie wiem do końca, jak to jest z moją głową - podobno kretyni i wariaci są zawsze pewni, że nie odstają od normy - ale na pewno nie szukam na siłę powodów do narzekania na cokolwiek. Wolę cieszyć się z tego co mam. Dlatego włożyłam kalosze wzięłam parasol i poszłam na długi spacer. I wiecie co, było pięknie, szaro, mgliście, srebrzyście. Z kropelkami deszczu na twarzy chłonęłam piękno wczesnowiosennego krajobrazu i cieszyłam się, że mogę tak iść i iść... słuchając z iPada Beethovena albo deszczu z natury. Zresetowałam się i nabrałam chęci do życia. Czego i Wam z serca życzę.
Nie wiem do końca, jak to jest z moją głową - podobno kretyni i wariaci są zawsze pewni, że nie odstają od normy - ale na pewno nie szukam na siłę powodów do narzekania na cokolwiek. Wolę cieszyć się z tego co mam. Dlatego włożyłam kalosze wzięłam parasol i poszłam na długi spacer. I wiecie co, było pięknie, szaro, mgliście, srebrzyście. Z kropelkami deszczu na twarzy chłonęłam piękno wczesnowiosennego krajobrazu i cieszyłam się, że mogę tak iść i iść... słuchając z iPada Beethovena albo deszczu z natury. Zresetowałam się i nabrałam chęci do życia. Czego i Wam z serca życzę.
obrazki złowione w sieci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz