Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odpowiedź. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odpowiedź. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 listopada 2020

Nieprzewidziany dopisek do mojego poprzedniego posta

Nie spodziewałam się, że będę zmuszona dopisywać coś do mojego poprzedniego posta, ale muszę. Odsyłając Czytelniczki do zweryfikowania moich słów na blogu Jaskółki nie przewidziałam, że Jaskółka tchórzliwie usunie post z 30 sierpnia 2020 roku wraz ze wszystkimi komentarzami.

środa, 11 listopada 2020

Ad vocem postów blogowej koleżanki

Nie lubię być komukolwiek dłużna, więc postanowiłam odpowiedzieć koleżance z Blogera, która na swoim blogu poświęciła mi i moim koleżankom dużo uwagi. Co prawda wyzywała nas bezosobowo, niemniej na tyle czytelnie, żeby inne blogerki nie miały wątpliwości o kogo chodzi. Żeby było zabawniej to jednocześnie narzekała na chamstwo i zawiść na blogosferze. Cóż, można i tak, jak ktoś lubi pływać w mętnej wodzie i nie może żyć bez osobistych wrogów. Ja mam inne zasady, więc wrogów nie szukam i nie robię zaocznie tego, czego nie zrobiłabym patrząc komuś w oczy. Dlatego daruję sobie fałsz oraz kamuflaż i powiem wprost co mam do powiedzenia.

Od pewnego czasu z zainteresowaniem czytałam bloga Jaskółki, bo podobały mi się prezentowane tam treści, szczególnie te dotyczące przyrody. Jaskółka również zaglądała do mnie, zostawiała komentarze, więc było bardzo miło. Jednak kilka miesięcy temu bardzo się jej naraziłam poniższym komentarzem.

wtorek, 15 grudnia 2015

ad vocem kontynuatorom komuny




Miałam już nie pisać na temat polityki, ale cholera mnie trzęsie na to, co się wyrabia w Polsce, więc podzielę się kilkoma refleksjami, które naszły mnie po weekendowych protestach i kłamliwych, obraźliwych wypowiedziach Kaczyńskiego.

Refleksja ogólniejszej natury jest taka, że demokracja stanowczo nie jest idealnym ustrojem choć, jak powszechnie wiadomo, najlepszym jaki dotychczas wymyślono. Największą ułomnością demokracji jest to, że głos głupca ma tę samą moc co głos mędrca. Na domiar złego głupi ma tę przewagę, że nie hamują go żadne wątpliwości, bo żeby wątpić trzeba myśleć. Dlatego większość prorządowych manifestantów z taką zapalczywością wyrażali opinie o rzeczach, o których nie miała nawet bladego pojęcia, wymachując na zmianę flagą, krzyżem, różańcem i ohydnymi transparentami (mam na myśli np ten ze zdechłym lisem).

Pretensje do Trybunału Konstytucyjnego, że nie ściga złodziei, nierzetelnych komorników itp., nie wymierza im kary, świadczą tylko o tym, że ci ludzie nie mają pojęcia czym jest i czym się zajmuje Trybunał Konstytucyjny.

Mylenie sobiepaństwa -które tak ochoczo manifestuje teraz PiS i prezydent Duda - z prawem partii wygrywającej wybory do rządzenia (oczywiście w ramach istniejącego porządku prawnego), świadczy o marnej świadomości obywatelskiej i brakach wiedzy ogólnej u tych, którzy w ostatnich działaniach władz nie widzą łamania demokracji i prawa.
 
Kaczyński oczywiście wie, że TK nie może zablokować ustawy o darmowych lekach dla emerytów czy 500 zł na dziecko, ale to nie przeszkadza mu mącić w głowach najbardziej opornych na myślenie wyborców i manipulować, stawiając nieprawdziwe zarzuty. Myślący elektorat nie jest mu do niczego potrzebny a nienawistny bardzo, dlatego stawia na zacietrzewionych, sfrustrowanych, niewykształconych i genialnie nimi manipuluje.

Niejeden pierwszy sekretarz PZPR mógłby mu pozazdrościć umiejętności zakłamywania faktów i grania na najniższych ludzkich instynktach. Słysząc skandowane przez manifestujący tłum: „Precz z komuną” pomyślałam, że ci ludzie naprawdę nie wiedzą co czynią. Analogie pomiędzy tym co robi obecna władza a władzą z głębokiego PRL są tak czytelne, że trzeba naprawdę mieć duże problemy z percepcją, żeby tego nie widzieć. Można by spytać, to co, w prorządowej manifestacji entuzjaści PiS obrażają zasady działania swojego rządu? Zgodnie z logiką tak, ale zgodnie z pisowską logiką na pewno nie, bo PiS-owi to nie wadzi, bo PiS i jego wyznawcy są ponad wszelkie prawa, w tym logiki. Wystarczy zastosować się do słów prezesa Kaczyńskiego: „żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe a czarne jest czarne.” i już wszystko jasne, bezwzględnie i ostatecznie. Żelazny elektorat PiS kupuje tę retorykę i bezrefleksyjnie wierzy w mądrość i uczciwość swojego wodza. Nie wiem jak ciasny trzeba mieć umysł, żeby nie przebiła się do niego choć jedna logiczna myśl, że jeżeli fakty przeczą słowom, to nie wina faktów tylko słów. Ale jak widać, dużej grupie moich rodaków nie przeszkadza, że Kaczyński i jego aparatczycy robią z nich głupców.

Sam Kaczyński otoczył się bezkręgowcami, karierowiczami, którzy zrobią i powiedzą wszystko byle utrzymać stanowisko i nie narazić temu kacykowi zawłaszczającemu Polskę. Zastanawia mnie tylko brak u tych ludzi instynktu samozachowawczego, bo przecież to oni poniosą główny ciężar odpowiedzialności za demolkę, którą wodzuś robi siedząc na tylnym siedzeniu.

On ma niewiele do stracenia; stary, samotny, bez bliskich, o dobro których mógłby zabiegać. On może sobie powiedzieć: po mnie choćby potop. Ale przecież większość tych, co na jego rozkaz rozmontowują teraz Polskę, ma przed sobą dłuższe życie, rodziny, dzieci, które również zapłacą za ten eksperyment na narodzie.
Naprawdę boję się myśleć, co jeszcze roi się w głowie tego człowieka, który kieruje się niezmienną zasadą wszystkich dyktatorów; szczucie jednych na drugich najprostszą drogą do celu.
Wg Kaczyńskiego tacy jak ja są ludźmi gorszego sortu, mają coś nie tak z głową,są komuchami a dzisiaj dołożył epitet „współpracowników Gestapo”, bo śmiemy bronić swojego zdania a nie chcemy wierzyć (wbrew faktom) jego rzekomym dobrym intencjom i praworządności. Niech mu będzie, robienie z innych wariatów, to sprawdzony sposób działania mentalnych kurdupli, a Kaczyński to najgorszy sort mentalnego kurdupla, bo nie brakuje mu inteligencji, ma tylko niedostatki w przyzwoitości i honorze. Dlatego pozwolę sobie odpowiedzieć wielce szanownemu, cytując jego umiłowanego brata, Lecha Kaczyńskiego: spieprzaj dziadu.
A sokoro prezio wspomniał o gestapo, to w tym klimacie mam stosowny filmik.



 

 obrazek znaleziony w sieci, film na You Tube

sobota, 15 listopada 2014

Rozmowa z Mistrzem

- Czas robi swoje. A Ty, człowieku
- Też robię swoje Panie Lec.Wykorzystuję czas,  żeby się         
    nauczyć,  jak podołać wyzwaniom, które stawia przede  
    mną życie.  Tylko tyle i aż tyle.
   
    

obraz złowiony w sieci