Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 stycznia 2023

Trochę jojczę, trochę śpiewam, a życie się toczy

Na dworze śnieży, ale i tak jest szaro-buro i ponuro. Mimo wszystko poszłabym na spacer, ale boję się kolejnej wywrotki, więc ze spaceru nici. Siedzę w domu i praktykuję ekstremalne lenistwo jako jednoręka baba-jędza. Przekonałam się z przykrością, że wymuszone lenistwo bardzo mi nie pasuje, bo ja lubię się lenić, ale wyłącznie na moich zasadach.

środa, 18 stycznia 2023

Z przytupem i na całego

Nowy rok zaczęłam z przytupem, bo jak się bawić to na całego. Zaczęłam od tego, że wyciągnęłam męża na noworoczny spacer i lody do "Bosko". Książę małżonek się opierał, bo chciał odsypiać sylwestra, ale jednak dał się namówić. Nie uszliśmy daleko od domu, gdy na prostej drodze runęłam na ziemię jak długa. Książę małżonek idący dwa kroki za mną najpierw zdębiał, by po chwili zacząć bożojezować i szarpać mnie za kapotę w celu postawienia mnie na nogi. Łapanie pionu nie było rzeczą łatwą, bo w czasie upadku najmocniej ucierpiały moje ręce, a podnoszenie mnie pod paszki utrudniała panika ratownika. Kiedy już stanęłam na nogi i mogłam ocenić skutki upadku, to okazało się że lewa ręka jest zdarta do krwi a prawa też nie wygląda dużo lepiej.

sobota, 31 grudnia 2022

Mija rok, dobry rok

 

Mija rok, kolejny staje na progu i niesie ze sobą niepokój, ale też nadzieję, że przynajmniej nie będzie gorszy od poprzedniego. Bo ten, który właśnie się kończy, mimo wszystko był dobry. Przynajmniej dla mnie i moich bliskich. Nie brakowało w nim kłopotów, ale nie zabrakło też tego co najważniejsze; miłości, bliskości, radości, nadziei, przyjaźni, spokoju, pogodnej codzienności. Długo mogłabym wymieniać za co jestem wdzięczna, bo nazbierałam przez ten rok dużo małych cudów życia.

środa, 14 grudnia 2022

Nic szczególnego się nie dzieje. Ot, życie się toczy

Dawno mnie tu nie było, bo zakopałam się w listopadowych melancholiach, dreptałam wokół własnych spraw i nie chciało mi się gadać. Szukałam sposobu na dobre życie, a od jakiegoś czasu tak się składa, że to dobre życie toczy się dla mnie tylko w moim najbliższym otoczeniu. Świat mnie przeraża i przygnębia, więc zbytnio mu się nie przyglądam. On sobie beze mnie poradzi. Ja sobie z nim nie radzę. Odpuszczam więc i skupiam się tylko na tym co dotyczy mnie oraz moich bliskich.