To co dzieje się dookoła jest tak frustrujące i przygnębiające, że czuję, jak zaczynają mi się przepalać styki. Dlatego zaszyłam się w domu i w ramach odreagowania zrobiliśmy sobie dziś z mężem powtórkę ze skeczów Poniedzielskiego. Jak wiecie, jestem jego fanką, bo nikt, tak jak on, nie operuje naraz śmiechem i melancholią. Jego piosenki i monologi są przepełnione humorem i refleksją. Poetycko i dowcipnie bawi się słowem. Twórców takich jak Poniedzielski jest coraz mniej, a takich kabareciarzy, to już prawie nie ma wcale.
Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Andrzej Poniedzielski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Andrzej Poniedzielski. Pokaż wszystkie posty
piątek, 30 października 2020
czwartek, 18 czerwca 2020
Wieczór z Andrzejem Poniedzielskim
Dzisiaj cały wieczór słuchaliśmy z mężem piosenek naszego ulubionego smutasa Andrzeja Poniedzielskiego. Pięknie ci on zasmuca, pięknie i mądrze bawi. Wklejam te najbardziej ulubione. Co będę więcej pisać. Jak nie znacie, to namawiam, posłuchajcie.
I na dzisiaj to by było na tyle.
I na dzisiaj to by było na tyle.
sobota, 22 listopada 2014
Dobra noc na osłodę po trudnym dniu
Kończy
się dzień. Czuję na plecach jego ciężar. Zabrakło mi dziś siły
na swoje i cudze biedy. Wkurwia mnie to wszystko! Tak, tak. Są
takie sytuacje kiedy nie ma lepszego słowa, żeby wyrazić
frustrację, żal, złość, a "kurwa mać" to w tym wypadku nawet za mało
powiedziane.
Okazało się, że parszywy los uwziął się też na
naszych przyjaciół. W. to dobrzy, uczciwi i pracowici ludzie, ale w
tym pieprzonym kraju to za mało, żeby móc spokojnie żyć.
Jedyna
nadzieja w tym, że nie są sami, że życie
daje drugą szansę a tą
szansą jest jutrzejszy
dzień. I tego trzeba się
trzymać. Bo w innym wypadku pozostaje tylko takie rozwiązanie, jak
to na obrazku znalezionym kiedyś w sieci.
Tego
byśmy nie chcieli. Dlatego na dzisiaj koniec. Wszystkie
złości, troski, frustracje, bolicosie – wonnnn!!!
Ja tu rządzę.
Najwyższa pora
na dobrą, łagodną noc,
przy boku kochanego, w
spokojnym domu, we własnym łóżku. A żeby było jeszcze milej
przy muzyce moich
ulubionych smutasów. I
będzie dobrze...
obrazki złowione w sieci
Labels:
Andrzej Poniedzielski,
bliscy,
Elżbieta Adamiak,
frustracje,
jutrzejszy dzień,
kłopoty,
nadzieja,
noc,
odpoczynek,
piosenka
Subskrybuj:
Posty (Atom)