Szukaj na tym blogu

środa, 19 października 2011

Podniosłam kamyk

Przysłowie chińskie mówi: ”Ten kto przeniósł górę, zaczął od małych kamyków.” Przysłowia są mądrością narodów a moja mądrość polega na tym, że uczę się od mądrzejszych, więc wzięłam sobie do serca te słowa i... podniosłam pierwszy kamyk.

Od kilku lat przymierzałam się do realizacji pewnego projektu, ale kończyło się na przymiarkach, bo nie czułam się na siłach. Jednak w końcu przestałam bać się wielkości góry, wzięłam pierwszy kamyk i poszłam przed siebie.

Ważne jest działanie i dążenie do celu. Gdybanie, co może pójść nie tak, jest zbytecznym balastem, który sami sobie zarzucamy na plecy. Brak wiary w powodzenie rzeczywiście zmniejsza szansę na osiągnięcie celu. Fajnie jest realizować plany nie bojąc się, że nie wyjdzie idealnie. Jestem zadowolona, że się odważyłam. Mam już małą górkę kamyków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz