Szukaj na tym blogu

sobota, 20 września 2014

Ostatnia sobota lata















Kończy się ostatnia sobota lata, spędziłam ją z Moimi. Chociaż nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego, czułam się dzisiaj jakby Pan Bóg uchylił mi lufcik do nieba. Wdzięczność wypełniła mi serce, bo po raz kolejny dotarło do mnie, że mam wszystko, co w życiu najważniejsze, a reszta to pikuś, mały pikuś...
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz