"Obie
rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym
wzdychasz - są w tobie."
Ja
dzisiaj dokopałam się do pogodnego nastroju, łagodnej zgody na
istnienie dołków na mojej drodze, radości z dnia, który spokojnie
się toczy.
A Wy
czego dzisiaj w sobie szukacie? Co odkrywacie? Na czym skupiacie
uwagę? Zastanówcie się i wybierajcie tylko to, co Wam służy. Całą resztę odsuńcie od siebie na odległość kija, żeby nie mogła
Was podgryzać, odbierając radość z życia i spokój. Na wiele
rzeczy nie mamy realnego wpływu, ale to my decydujemy, czy skupiamy
uwagę na tym, co nas buduje czy na tym, co nas rujnuje.
Dla
jasności, nie polecam tu „polityki strusia – głowa w piach a
tyłek aż się prosi o kopniaki”, nie namawiam, żeby udawać, że
ciemne strony życia nie istnieją, bo istnieją i czasami boleśnie
nas dotykają. Namawiam, żeby przejść na psychiczną dietę i nie
karmić się czarnymi myślami, nie produkować w głowie
katastroficznych scenariuszy. Miłego dnia.
Ilustracje posta znalezione w sieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz