Szukaj na tym blogu

sobota, 25 czerwca 2022

Natura kontra zidiociali propagatorzy ekonatury

Kilka dni temu ze snu wyrywał mnie jazgot piły albo kosiarki i smród benzyny. Jest wpół do ósmej. Zgrzytnęłam zębami i puściłam pod nosem nieładne: ożeż q...., znowu?! Niestety. Znowu odbywa się naprawianie natury, bo natura koniecznie musi być "eko", taka zwyczajna już nie wystarczy.  

Dzień zaczął się jak wiele innych.

poniedziałek, 20 czerwca 2022

Taka piękna niepraktyczność

Rozmawiałam dzisiaj z przyjaciółką o jej letniskowym domu nad jeziorem, w którym trwają właśnie porządki. Chwaliłam się, że ja znowu robię za podaj młotek, bo zachciało mi się szafek w łazience. Ela też się pochwaliła, że udzielała się w pracach domowych i wspólnie z mężem odnawiała wiklinowy fotel, który dałam jej przed wielu laty.

poniedziałek, 13 czerwca 2022

Zielono mi - kwiatki i rodzinne anegdoty

Widok z okna na mój kawałek świata

Na świecie dużo się dzieje, ale niestety nic dobrego. Dlatego, na ile mogę, ignoruję apokaliptyczne wiadomości. Uciekam w swój mały i bardzo osobisty kawałek świata. Zajmuję się tym na co mam bezpośredni wpływ i próbuję najlepiej przeżyć czas, który mi został. Nie jestem obojętna. Jestem bezsilna wobec ogromu zła zalewającego świat, więc ratuję trochę normalności wśród najbliższych mi ludzi. Staram się dawać innym to, co sama chciałabym dostać: życzliwość, uśmiech, pomoc, zrozumienie. To wszystko co dziś  mogę zrobić, na tyle mnie stać. Pewnie zauważyłyście, że moje wpisy dotyczą głównie mnie i moich bliskich, że coraz rzadziej poruszam trudne tematy, że unikam polityki. Robię tak, bo chcę gromadzić energię potrzebną do życia zamiast spalać się analizując nieludzkie poczynania polityków, którzy prowadzą świat ku zagładzie. Czy komuś moje wynurzenia są do czegokolwiek potrzebne? Nie wiem. Myślę, sądząc po sobie, że mogą się przydać. Mnie odnajdywanie kawałka siebie w innych ludziach daje poczucie wspólnoty, a dzięki doświadczeniom innych ludzi łatwiej mi zrozumieć też moje. Nie jestem unikatem, wiec może inni też tak mają. Jeżeli moja pisanina do czegoś się przyda to będę zadowolona, że na coś się przydałam. Po tej obszernej dygresji pora zacząć wreszcie pisać na temat podany w tytule posta.

środa, 8 czerwca 2022

Komplementy od moich chłopaków

 

Komplementy są miłe, podnoszą na duchu, więc rzadko kto ich nie lubi. Ja lubię, szczególnie te, które mają w sobie ziarenko prawdy. Ale... czasami komplementy otwierają nam oczy i nasza próżność pozostaje niezaspokojona. Tak było w opisanych poniżej przypadkach.

czwartek, 2 czerwca 2022

Drzewa i ludzie


źródło: Internet
Kiedy zobaczyłam to drzewo na ekranie laptopa pomyślałam, że trzeba brać z niego przykład; gdy ziemia usuwa się spod nóg, należy, jak ono, mocno trzymać się korzeni. Natura inspiruje. Trzeba tylko chcieć patrzeć i uczyć się . Drzewa jak ludzie muszą znosić złe wiatry, które przyginają do ziemi, deformują normalny wzrost, a czasami wyrywają z korzeniami. Kocham drzewa, te pokręcone również. Kocham pokręconych ludzi, którzy mimo przeciwności losu nie poddają się.