Szukaj na tym blogu

czwartek, 18 listopada 2021

Historia zatoczyła koło

Kiedyś, jak chciało się komuś powiedzieć, że chyba zwariował, to pokazywało się kółko na czole albo mówiło że ma kuku na muniu. A teraz, to co nas niszczy przestaje budzić sprzeciw, bo ludziom nie chce się myśleć i wyciągać wniosków. Jest dokładnie tak jak napisałam w tytule posta - historia zatoczyła koło i powinniśmy robić sobie kółka na czole, że do tego dopuściliśmy. A co robi większość? Udaje, że nie widzi. Gdzie nie spojrzeć0 widać, jak społeczeństwo jest cenzurowane i pozbawiane prawa wyboru. I co? I nic.

niedziela, 14 listopada 2021

W życiu są ciernie, są róże i są pożegnania

Wiele lat temu przeczytałam myśl Akutagawa Ryūnosuke: „Mędrzec to ten, kto na drodze pełnej kolców wyhodować potrafi różę.” Dziś wróciłam do tych słów i przypomniałam sobie, dlaczego chciałam je zapamiętać. Miały być inspiracją do nauki jak radzić sobie z problemami oraz motywacją do szukania radości i urody życia. Patrząc z perspektywy minionych lat, muszę przyznać, że częste przywoływanie tej sentencji pomogło, bo widzę, że chociaż na mojej drodze nie brakuje kolców to rosną na niej również róże. Wygląda na to, że mądrzeję. I nawet jeżeli mądrzeję powoli a mędrzec ze mnie tyci tyci, to jednak nieźle zajmuję się swoim ogródkiem. 

środa, 10 listopada 2021

Jesienne impresje wniebowziętych drzew

Wszyscy szukają szczęścia, szukam i ja. Znajduję je w małych rzeczach i umiem się nim cieszyć. Tym razem uszczęśliwił mnie wieczorny spacer.  Piękno listopadowej nocy nasyciło mnie zachwytem.  Zachmurzone niebo, drzewa, aparat w ręce i utrwaliłam takie jesienne impresje wniebowziętych drzew.

sobota, 6 listopada 2021

Kobieta to nie inkubator


Dzisiaj odbędą się marsze i protesty upamiętniające młodą kobietę, która zmarła przez barbarzyńskie prawo i asekuranctwo lekarzy. Iza miała życie przed sobą, ale przypisano jej rolę inkubatora i to doprowadziło do Jej śmierci. Osierociła córeczkę, męża, matkę, przyjaciół, ale ci, którzy do tego doprowadzili nie czują się winni.

wtorek, 2 listopada 2021

Zaduszki

Kończy się dzień zadumy, tęsknoty, zapalania świateł na grobach tych bliższych i dalszych, których już z nami nie ma. Zaduszki to bardzo szczególny czas, w którym trudno uciec od wspomnień i świadomości przemijania. Byliśmy z mężem na cmentarzu i było bardziej melancholijnie niż zwykle. Obok wspomnień o tych co odeszli wciąż pojawiał się temat śmierci. W pewnym momencie Artur zatrzymał się przy pomniku, na którym było wyryte nieznane mi nazwisko.